Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
greg0707
Altus
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Nie 13:54, 09 Kwi 2006 Temat postu: Uwaga grasujący rodwajler |
|
|
Uważajcie na rodwajlera na ścieżce przyrodniczej na Prządkach koło punktu widokowego, ktoś wypuścił bestie i biegała po lesie pierwszy raz tam takiego potwora widziałem może widzieliście już tego „gada” kiedyś?? i co gorsze nie było w pobliżu żadnego opiekuna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
nikifor
Deore
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Korczynopolis
|
Wysłany: Nie 15:25, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
hahaha co to rodwajler? kurde grozne to? podbiegnie mi do domu i odgryzie mi plecy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
greg0707
Altus
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Nie 16:53, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
no i to jak opone przegryza w trzy minuty zjada ja niczym jak zupkę chińską
|
|
Powrót do góry |
|
|
slafko1
Accera
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Nie 19:35, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Bo to Wielka Bestia jest. Jeszcze jej nie spotkałem w tym roku. Tak na wszelki wypadek uważajcie. Dla psa dziwoląg w kasku to intruz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
XT
Moderator
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: crossno
|
Wysłany: Pon 8:20, 10 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Właścicielem psa jest koleś, który mieszka na "strzelnicy", kiedyś miał 2 takie zwierzątka. Ja już miałem z nimi do czynienia i od tego czasu jak tam jeżdze to zabieram gaz na wszelki wypadek.
A jak będziecie mieć jakiś kłopocik z psami to dzwońcie po federalnych 997, bo takie puszczanie psa luzem jest karalne !
Rodwajler .... dobre
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zbiq
Administrator
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Pon 13:23, 10 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Z tego co mi wiadomo to na strzelnicy koleś ma dwa dobermany. Widziałem je już w tamtym rejonie wiele razy, ale jakoś nigdy nie były zainteresowane moją osobą.
Jak na razie to rodwajlera nie spotkałem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
nikifor
Deore
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Korczynopolis
|
Wysłany: Pon 16:13, 10 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
...i do następnego czarnobyla takich mutacji nie powinieneś spotykać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fryc85
Gość
|
Wysłany: Pon 18:19, 10 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Rotwailera to maja na strzelnicy dupki i nieraz sobie lata tak bez pana,mysmy raz ledwo co na motorze zwiali takze uwazajcie bo ta bestia nie jest przyjaznie nastawiona.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bender
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Pon 18:28, 10 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
slafko1 napisał: | Bo to Wielka Bestia jest. Jeszcze jej nie spotkałem w tym roku. Tak na wszelki wypadek uważajcie. Dla psa dziwoląg w kasku to intruz. |
Ja sobie wypraszam nie jestem żadnym dziwoloągiem. Nawet w oczach psa .
Ale tak na serio, to faktycznie może być trochę niebezpiecznie. Takie bydle może pewnie jednym kłapnięciem mordy złamac mi ramę . Na ulicy takiego spotkać to pół biedy, bo jakoś się ucieknie, ale w terenie to ekhm....A tak się zastanawiam, co by mi powiedzieli federalni, gdybym zadzwonił i powiedział, że w okolicy grasuje rozjuszony doberman/rotwailer czy jakies tam inne stworzenie. Przecież oni by się bali tam przyjechać :]. A poza tym to jeśli chcieli by jechać od strony przekaźników, to ja myślę, że potrzebowali by samochody terenowago, takiego jak ma straż graniczna :]...Przecież wiecie jaka tam jest droga...Tak czy inaczej strzeżcie się, bo śmierć czai się za drzewem :]
XT napisał: | Ja już miałem z nimi do czynienia i od tego czasu jak tam jeżdze to zabieram gaz na wszelki wypadek. |
Jakiego gazu używasz i ile on kosztuje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
slafko1
Accera
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Wto 11:17, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | BENDER napisał: A poza tym to jeśli chcieli by jechać od strony przekaźników, to ja myślę, że potrzebowali by samochody terenowago, takiego jak ma straż graniczna :] |
A tam od razu samochód terenowy, polonezem by wyjechali
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zbiq
Administrator
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Nie 18:25, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Byłem ostatnio na drodze od pkt. widokowego do strzelnicy i nic podejrzanego nie zobaczyłem
|
|
Powrót do góry |
|
|
nikifor
Deore
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Korczynopolis
|
Wysłany: Pon 21:31, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
rodwajler to za szybkie bydle zebyś go zobaczył, wiec lepiej sprawdź czy masz obie nogi:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zbiq
Administrator
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Śro 19:53, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Dowcipniś z Ciebie
|
|
Powrót do góry |
|
|
prezes
Gość
|
Wysłany: Pią 21:56, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
ale mozna polac z tekstow...kazdy pies jest grozny jak nie wiesz co robic i panikujesz...rady dla spanikowanych od Prezesa(wiele spotkanych bestji w tym pijany homosapiens z nozem)po pierwsze polewasz psa z bidonu,po drugie nie wypinasz nogi ,nie kopiesz,po trzecie w ostatecznosci zsiadasz z roweru i zastawiasz sie drogocenna maszyna od agresora i czekasz az sie znudzi...na agresywnych homosapiens nie ma sposobu chyba ze wozimy ze soba rewolwer:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał
Alivio
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno - Podkarpacie
|
Wysłany: Pią 12:47, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ja narazie nie widziałem w tamtych rejonach żadnego rodwajlera.
|
|
Powrót do góry |
|
|
otrok
Altus
Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Śro 13:31, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
a mnie wczoraj duży kundel 'namówił' abym nie jechał dróżką od Łączek Jagiellońskich w stronę Rzepnika
|
|
Powrót do góry |
|
|
|