Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Manta
Zła Kobieta wg Zajca
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Czw 8:46, 05 Kwi 2007 Temat postu: Jak dbacie o swoje rowery ? |
|
|
Interesuje mnie jak dbacie o swoje rowery .
Jak częśto i czy wogóle dajecie je do przeglądu ? Co robicie z nimi jak ich nie używacie np. zimą ( gdzie je przetrzymujecie).
Oraz co zrobić by rower sprawowoał się jak najlepiej i jak najdłużej .
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Wygonik
Altus
Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Krosno a co??
|
Wysłany: Czw 8:51, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
HeHe.. ja zero prezglądów czasem w nim porzberam... zimą tesz jeżdze czasem i ma sie całkiem dobrze. 
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bender
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Czw 9:12, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
jak dbam o rower....
mniejwięcej raz na sezon go umyję, w sezonie czyszczę napęd około raz na 10 dni. Do przegladu oddaję jak coś zaczyna szwankować :]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nergal
Altus
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Czw 9:48, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też dbam o rower
W sobote zrobiłem gruntowne czyszczenie napędu które powtózy sie zapewne nie wcześniej niż za jakiś miesiąc. Co do mycia to po prostu jak go mocno zachlapie albo sie przykurzy. Czarny jest wiec troche badziewnie wtedy wygląda. Przeglądów hmmm 0 ?
Był tylko na przeglądzie gwarancyjnym . Co jakiś czas samemu przy niem pogrzebie. Podokręcam śrubki, przeczyszcze i nasmaruje niektóre części itp.
A w zimie w żadnym specjalnym miejscu go nie trzymam bo częst ona nim jeżdże. Po każdym wyjeździe tylko dokładnie otrzepuje go ze śniegu i wrzucam do w miare ciepłego garażu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JuniorT
Alivio
Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 10:50, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
no to ja tak jak reszta raczej nie oddaje roweru do serwisu, staram sie zrobić wszystko przy nim samemu. Stawiam go w domu czasem w garazu dlatego też czesto go czyszcze żebym nie piał syfu na dywanie:P w zimie też czasem jeżdże to wtedy otrzemuje snieg zmiotką taką do podłogi i stawiam go do cieplego garazu. czasem przesmaruje jakies elementy mechaniczne, łańcuch czysze bardzo żadko bo codziennie jest taki sam :] czyli cały z błota :/ a nie mam sił i czasu na rozkładanie kasety sciąganie łańcucha i takie tam duperele:)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gregor_p
Accera
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Rymanów Zdrój
|
Wysłany: Czw 12:46, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
rama...
1. najpierw polac woda zeby sie rozmokło błoto
2. szotka + wiadro z szamponem do mycia auta
3. spłukać czysta wodą
4. powycierać
5. nałozyć wosk
6. wypolerować zaschnięty wosk
7.wypolerować przy uzyciu spryskiwacza (zapach morski albo lesny) hehe do tapicerki wtedy dopiero dostaje takiego połysku żę aż oczy bolą
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michał
Alivio
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno - Podkarpacie
|
Wysłany: Czw 13:18, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No to tak....
Czyszcze go mniej więcej raz na 3 miesiące, ale raczej nie pod bierząca wodą, wiadomo dlaczego... łożyska inne mechanizmy itp. Do serwisu go raczej nie oodaje chyba że coś sie naprawde poważnie sie popsuje, ale naszczęsie jeszcze takiej usterki nigdy nie miałem. Mniejsze usterki staram sie naprawiać samemu, bo poco wydawac pieniądze na zbędny przegląd. Lepiej sobie kupić jakąś nową część do roweru za tą kase co pójdzie na ten przegląd. Trzymam go w zimie w piwnicy, bo gdy jest zimno to nie mam ochoty wychodzić z domu . Uważam na niego tak : Staram nie kłaść go np. na asfalcie, bo się może porysować i potem niema z tym co zrobić, tylko zawsze stawiam go na nóżce do roweru. Według mnie żeby rower sprawował sie dobrze i bez większych problemów należy poprostu o niego dbać jak o samego siebie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gregor_p
Accera
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Rymanów Zdrój
|
Wysłany: Czw 18:05, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
nieeeee.... nóżka brrrrr.... <dreszcze> to odbiera charakter bike'owi
|
|
Powrót do góry |
|
 |
cienias
Sis
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:53, 05 Kwi 2007 Temat postu: los rowera |
|
|
rower jak to rower psuć się musi ,jeszcze jak kto użytkuje go do zawodów i treningów w błocie , lesie itp to nie ma się czemu dziwić. Przykładowo ja w ciągu sezonu zajeżdżam 2 napędy - jeden w rowerze do ścigania a drugi w rowerze przygotowawczym tzw "zimówce" Ale żeby uchronić swój rower żeby jak najdłużej użytkował i sprawował się dobrze: należy
1. zmieniać łańcuchy w napędzie co przedłuży jego żywotność
2 wymieniać klocki hamulcowe jak się zetrą, nie chamować blachą
3. wymieniać zatarte linki i pancerze
4 i najważniejsze wszystko odpowiednio smarować ( oprócz obręczy i hamulców )
Nie ważna jest rama , sztyca , kiera i cześci które nie pracują podzczas jazdy. Wazny jest NAPĘD , HAMULCE , STERY , PIASTY, OŚ SUPORTU
PO PIERWSZE I NAJWAŻNIEJSZE NIE WOLNO ROWERA MYĆ KERSZEREM I WODĄ POD CIŚNIENIEM gdyż wypłukuje ona smar i nie dziwcie się gdy po takim myciu coś zgrzyta jak jedziecie. Serwisanci mówią tak : " najlepiej rowera wogóle nie myć" najważniejszy jest napęd i jego czystość i NASMAROWANIE, na tym pierwsze należy się skupić . Warto co jakiś czas zaglądnąć do piast, sterów, środka suportu gdyż błoto i jazda w deszczu wypłukują smar . jak chcecie umyc cały rower to wiadereczko gąbeczka ,albo szmatka i myjcie cierpliwie. Ja myje rower tylko przed zawodami bo nie pasuje do auta ( zazwyczaj nie mojego) ładowac brudnego sprzętu. wiele więcej poświęcam uwagi napędowi i częściom ruchomym w rowerze.
Znam wielu ludzi którzy zajechali w ten sposób maszyny warte 20 tys. ładując po wyścigu wodą pod ciśnieniem rower. Nie chcę tu wymieniać nazwiskami ale byli to wysoko postawieni na maratonach intela , i później dziwili się , cytuję: " mój sid już jest taki zatarty a ja przeciez używam tego rowera tylko do startów bo trenuję na innym " - takie teksty leciały
trzeba szanować to co się ma, chyba ze się śpi na kasie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Manta
Zła Kobieta wg Zajca
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Czw 19:37, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
ciekawe informacje
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nergal
Altus
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Czw 20:02, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Manta dziś widziała jak dbam o swój rower
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michał
Alivio
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno - Podkarpacie
|
Wysłany: Czw 20:02, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
gregor_p... No wiesz każdy ma inny gust. Akórat ja jestem przeciwnego zdania co do nóżki. Często sie przydaje, a pozatym nóżka przeciez nie psuje wyglądu bika. Bo to jest potrzebne w każdym rowerz mi pasuje do wyglądu rowera bo ja mam rower niebiesko-srebrny, a nóżka jest koloru srebrnego, więc w niczym mi to nie przeszkazda, że ją mam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nergal
Altus
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Czw 21:12, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Michał ja tam wcale nie wiem czy takie potrzebne... już od 3 lat nie używam nóżki i jakoś mi jej nie brakuje świetnie radze sobie bez. I też zdecydowanie nóżka przy rowerze mi sie nie podoba
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michał
Alivio
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno - Podkarpacie
|
Wysłany: Pią 8:35, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A jak jesteś gdzieś w trasie to gdzie kładziesz ten rower żeby sie nie porysował?? Moze i masz racje
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nergal
Altus
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Pią 9:30, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
po 1 bardzo rzadko go kładę . Zawsze znajdzie się kawałek jakieś drzewa murku słupka ławki czy czegoś żeby zaczepić/oprzeć tylne koło i w ten oto sposób już od 3 lat opieram rower i jeszcze ani razu mi nie spadł. Jeżeli już muszę położyć to robie to delikatnie tak żeby oparł się na kierownicy pedałach i siodełku. I w ten oto sposób bez problemu radze sobie bez nóżki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Manta
Zła Kobieta wg Zajca
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Pią 10:12, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Tak dowiedziałam się jak Nergal dba o swój rower
A co do kwestii nóżki to uważam , ze to jest indywidualna sprawa . Jedni używaja inni nie . Niektórym jest potrzebna innym nie . Np moi rodzice uzywają ,a ja nie bo troche żle by się z nią jeździło .Ja nie lubie nóżek nie używałam i nie bede używać, ale to nie znaczy że poodkręcam je rodzicom bo to wygląda obciachowo lub ze ich nie lubie ;P
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michał
Alivio
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno - Podkarpacie
|
Wysłany: Pią 14:18, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ale jak ktoś ma naprzykład rogi tak jak ja to jak sie oprze rower o drzewo to wtedy te rogi sie porysują. Coś za coś. A ty Manta albo Nergal macie rogi przy kierownicy?? Bo jak tak t o chyba bardzo porysowane są. No chyba że nie macie to wtedy nie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Manta
Zła Kobieta wg Zajca
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Pią 14:23, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja nie mam rogów.
Uważam że rower jest do uzytkowania .
Gleby to standard więc nie licze na to że przez cały czas mój rower będzie śliczny i bez skazy .
Ps. Nergal tez nie ma rogów .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KaJeTaN
XTR
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Targowiska
|
Wysłany: Pią 15:05, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A ja rogi mam i to porysowane, co prawda brzydko to wyglada, ale to tylko rogi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nergal
Altus
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Pią 15:11, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Potwierdzam słowa Manty - Nergal nie ma rogów bo nergal ma giętą kierownice. Pozatym wątpię żeby rogi Ci się porysowały od kory drzewa no i oczywiście roweru nie opiera się kierownicą rama czy inna częścią tylko o tylne koło. To jest najbezpieczniejszy i najpewniejszy sposób (przynajmniej jak dla mnie)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michał
Alivio
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno - Podkarpacie
|
Wysłany: Pią 15:48, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No wiesz wszystko jest mozliwe czasem nawet rogi mogą porysowac się od kory drzewa .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wygonik
Altus
Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Krosno a co??
|
Wysłany: Pią 23:41, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
hehe... jak dla mnie nóżka w rowerze jest hmmm... do dupy  Ja czasem biore ojcu rower taki na szoszę i on ma nóżke i ile razy postawie ten rowerek na nóżce to tyle razy on sie wyje**. Lepiej delikatnie położyć rowerek na ziemi i nic sie nie stanie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michał
Alivio
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno - Podkarpacie
|
Wysłany: Sob 9:35, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Może poprsotu trzeba lepiej dokrecic nóżke do roweru albo nie wiem co...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
cienias
Sis
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:46, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
albo ją wyrzucić na złom
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Soplica
XT
Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Sob 15:45, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
dajce se kurde siana z tymi nóżkami i skończcie ten denny offtopic... :/
Ja raczej samemu śrubkuję... ostatnio nawet nauczyłem się zaplatać koła. do serwisu oddaję tylko jak mnie już "krew nagła zalewa" z ustawianiem czegoś. jeśli chodzi o rowery wyznaję zasadę "częste mycie skraca życie" i myję mojego raz od wielkiego dzwonu, tj. jak rodziców błoto na ramie kuje w oczy(trzymam rower w swoim pokoju).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zbiq
Administrator
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Wto 19:07, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
O rower dobrze jest dbać bo dłużej posłuży. Są różne szkoły dotyczące dbania o swój sprzęt. Najwięksi radykałowie, o których już wspomniał cienias powiadają, że najlepiej jest w ogóle nie myć roweru, bo przecież błoto kiedyś samo odpadnie, a mycie powoduje dostawanie się wody do pancerzy, piast i innych łożysk. Nikt nie ma jednak wątpliwości, że napęd trzeba czyścić zawsze.
O swoje rowery staram się dbać. Author stoi przez 95% swojego życia ubłocony. No ale cóż, kiedyś liczyłem dni ile jest czysty po umyciu. Wyszły mi 3 Nie trzymam go w mieszkaniu więc błoto na ramie nie przeszkadza zbytnio. Myję go gruntownie prawie zawsze po zawodach, przed raczej też się staram (jeździ na dachu, więc auta nie pobrudzi) ale wszyscy pozostali zawodnicy mają takie "odpicowane" ścigawy, więc sam na brudasku koło nich nie stane. O napęd za to staram się dbać nawet bardzo. Chyba mi to nawet wychodzi. Pochwale się tutaj osiągnięciem - 13 288 km na jednym łańcuchu. Więc chyba warto napęd często czyścić i dobrze smarować. Teraz zmieniam łańcuchy regularnie, ale oczywiście zawsze staram się aby były czyste i nasmarowane. Oczywiście też nie wyznaję tak radykalnych reguł jak serwisanci - oliwić łańcuch przed każdym wyjazdem. Przesada w żadną stronę zdrowa nie jest
Szośka jest zawsze czysta, a napęd oczywiście też czyszczę regularnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zabka_21
Altus
Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chorkówka
|
Wysłany: Czw 13:11, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
a mam pytako! czym samrujecie łancuch itp. macie swoje ulubione "preparaty" ??
Natchneły mnie wasze wypowiedzi i ide wyczyścic rowerek
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kaniaes
SLX
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Milcza Szkolna 8-)
|
Wysłany: Czw 13:38, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja dbam głównie o golenie w amorku te czyszczę zawsze przed i po wyjeździe szkoda zarysować anodę. Już raz zostawiłem zaschnięte błocko na goleniach górnych no i anodę zdarło puźniej ta "anodowa zdzieranina" się tylko powiększała więc o amora który ma odsłonięte golenie wypada dbać
Łańcuch i tu ciekawa sprawa niemal każdy wyjazd kończy się zmianą koloru na brązowy więc mycie zdziera cały smar dlatego:
biorę szczoteczkę i michę ze starym olejem do blokad LSD i pociągam go przed wyjazdem operacja trwa mniej niż minutę a i nie szkoda tego syfa zmywać razem z błotem. Na razie żadnych problemów z nim nie ma.
Tak jak poprzednicy zgadzam się z dbaniem o to co "się rusza" w rowerku. Palić licho mycie najważniejsze to nasmarować newralgiczne punkty.
Mam pytanie do osób które posiadają łożyska maszynowe w jaki sposób je konserwujecie?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bender
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Czw 15:09, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
do łańcucha używam Finish line cross country (zielonego)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adams
Accera
Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Crosno City
|
Wysłany: Czw 16:26, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A co powiecie na temat wszytkim znanego preparatu WD-40?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|