Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 15:06, 23 Lut 2006 Temat postu: Wasz trening ... |
|
|
Napiszcie coś na temat waszego treningu : jak wygląda , ile trwa , ile razy w tygodniu , czy sami opracowaliście Wasz plan treningowy , czy "opieracie" się na jakimś ??? itd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zbiq
Administrator
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Czw 20:29, 23 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Jeżeli chodzi o trening to nie korzystam z zadnego kalendarza treningowego, nie mam zbytnio ustalonego planu itd. Staram się jeździć jak najwięcej, jak najczęsciej i jak najintensywniej. Nie trenuje z kalendarzem głównie dlatego że jeżdże kiedy mam na to czas i kiedy pogoda pozwala (rzadko nie pozwala, ale czasem sie zdarza).
Bywają tygodnie, że na rowerze jest 2 - 3 razy, ale nie ma takich dużo. Przeważnie jeżdże codziennie powyżej godzinki, do trzech godzin w roku szkolnym, a na wakacjach to ohoho. Az sie sciemni i jeszcze dłuzej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
prezes
Gość
|
Wysłany: Nie 12:44, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
zbiq-przykro mi to powiedziec ale to nie jest trening...to jest po prostu jazda...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zbiq
Administrator
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Nie 23:29, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Prezes: faktycznie z tego co napisałem może wynikać, że po prostu jeżdże, a nie trenuje. Tak jednak nie jest. Trenuje pod kątem zawodów, tylko że nie trzymam się kalendarza treningowego napisanego przez kogoś. Mniej więcej sam ustalam sobie okresy przygotowawcze, wyznaczam cele, rodzaj treningu, w zależności od okresu przygotowawczego trenuje troszke inaczej i staram sie to wszystko realizować. Czy wychodzi? Nie zawsze, ale sie staram
Pozdrawiam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
prezes
Gość
|
Wysłany: Sob 15:22, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
w okresie przygotowawczym nie mozna trenowac na wyczucie.polecam 6 tyg okres w ktorym trzymamy sie planu i nastepujace po sobie odpowiednie mikrocykle zrobia swoje...forma bedzie wyzsza.Przemeczenie jest mozliwe po takim makrocyklu ale pozniej nalezy sie zregenerowac nie obnizajac znacznie obciazen.W miesiacu maju juz jest za pozno na zrobienie wytrzymalosci silowej...pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Damiann
XTR
Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 14:56, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Witam
Mam prośbę jak by ktoś miał na kompa jakiś plan treningowy to byłbym wdzięczny za umieszczenie linka lub wysłanie na meila.
Z góry dzięki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zbiq
Administrator
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Nie 14:35, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Pewnie tą strone już znasz, ale gdyby nie, to podaje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Damiann
XTR
Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 17:57, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nie znam stronki i dzienki za linka
|
|
Powrót do góry |
|
|
mąka
Sis
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno PDH
|
Wysłany: Wto 21:27, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Fajny link ale na razie niema planów treningowych[/quote]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ramirez
Sis
Dołączył: 19 Wrz 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Targowiska
|
Wysłany: Wto 21:04, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Najleprzym treningiem swojich umiejętności jest downhill czyli zjazd ze różnego rodzaju wertepach i górek. Ja to często robie dlatego musze wydać w leprze wyposarzenie do roweru bo to co ja mam jest za słabe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bender
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Wto 23:37, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ramirez napisał: | Najleprzym treningiem swojich umiejętności jest downhill czyli zjazd ze różnego rodzaju wertepach i górek. Ja to często robie dlatego musze wydać w leprze wyposarzenie do roweru bo to co ja mam jest za słabe. |
Ludzie, trzymajce mnie ! Czy uważasz, że trenując downhill polepszę swoje osiągi typu prędkość maxymalna na prostej, zwiększę wydolność organizmu itp? Pamiętaj, że są różne rodzaje treningów: w temacie chodzi akurat o ten siłowy, polepszający sprawność fizyczną, a nie technikę zjazdu.....
Szczerze wątpię, żeby to, co robisz na rowerze było podobne do downhillu...ale nazywaj to jak chcesz :]
|
|
Powrót do góry |
|
|
zwolo
Sis
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:28, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ja trenuje nie tylko jeżdżąc polecam basen tylko nie leżenie w jackquzzi tylko pływanie...
np codziennie o 6 rano.. i codziennie o 100 m więcej polecam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manta
Zła Kobieta wg Zajca
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Czw 13:31, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ja uprawiam DH
Mój trening wygląda tak : pakowanie rowerów do samochodu , wyjazd za miasto np. Kiczera lub Cergowa. Wpychanie rower po góre w obydwu pzrypadkach bo wyciąg jeszcze na Kiczerze nie działa. Potem odpoiczynek i zjazd.I tak cały dzień .
Pozatym dochodzą prządki prawie codziennie conajmniej 2 godziny .
Ramirez napisał:
Najleprzym treningiem swojich umiejętności jest downhill czyli zjazd ze różnego rodzaju wertepach i górek.
A co do dyscypliny każdy jeździw takiej jką lubi jedni po szosie inni w terenie. Każdy dopasowywuje trening pod siebie i włąsnych umiejestności.POzatym w DH mozna wyrobić technike , na takim rowerze nie ujedziesz za daleko zwłaszcza po asfalcie.
Pozatym wydaje mi sie że mylisz Dh z Fr , bo Dh to jest jazda po specjalnym torze .
Podrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
zwolo
Sis
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:06, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ja was nie rozumiem downhill wg mnie wcale nie jest dobrym treningiem... i jeszcze sie odgrażają ze wyciągi nieczynne ... dobra uczysz sie techniki zjazdów i omijania przeszkód ale kondycja ??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manta
Zła Kobieta wg Zajca
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Czw 16:53, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
kondycja też sie wyrabia , jak zjeżdzasz masz wszystkie mieście ponapinane pozatym aby rozpędzic maezyne 20kg też trzeba sie pomęczyć .
Może jak nikt w tym nie jeździł to wygląda pięknie i łatwo bo niby to tylko zjazd w dól , ale prawda jest całkiem inna.
a co wyciągu to sie nie "odgrażam " bo to nie jest zbyt fajne pchac rower pod stomą góre
|
|
Powrót do góry |
|
|
zwolo
Sis
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:43, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
nie znasz po prostu kiczery ja znam totalnie łatwe dojście na szczyt kiczery np... może i masz racje ale ja bym na samym downhilu sie nie skupiał...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manta
Zła Kobieta wg Zajca
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Pią 8:53, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
wole fr ale dh też jest fajny
jeżdże tak jak lubie i tak bede robić , proste
|
|
Powrót do góry |
|
|
polok03
Accera
Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Frysztak
|
Wysłany: Pią 9:00, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ktoś tu widać nigdy nie jeździł w DH.
Pierwsza sprawa, jeździć w dól a staczać się w dół to różnica. W DH ten 1,5 - 3 minutowy zjazd to jest eksplozja. To mozna porównać do finishu w kolarstwie szosowym. Tylko z taką różnicą ze nie musisz zwracać uwagi na balans ciała itd.
Kazdy kto myśli jak przyjemne i nie wymagające siły jest zjeżdanie niech spróbuje zjechać wiecej niz 10 razy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
FairFaX
Alivio
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Pią 9:43, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
nie musi zwracac uwagi na balans ciala? mowisz o finiszu szosowym?
to chyba nigdy nie jezdziles na szosowce...
Przyklad jeden z wyscigow na ostatnim Giro d'Italia... na finiszu jednoczesnie wylozylo pewnie z 20 zawodowcow.... dlaczego? bo wylozyli na swiezo malowanej mecie na ktora popadal deszcz... opona 20-23mm to nie 2,1 i niema takiej przyczepnosci! zly balans ciala i lezysz z cala reszta przy predkosciach rzedu 50km/h..... oj boli i to bardzo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
polok03
Accera
Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Frysztak
|
Wysłany: Pią 10:21, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Fakt nie jeździłem na szosie ale nie porównuj jazdy w DH do szosy bo to jest po prostu smiech. I uwazasz ze przez jeden incydent trzeba miec w kolarstwie szosowym podobny balans jak w DH?
Spróbuj pojechać na bardziej wymagające trasy DH to zobaczysz. Na Wierchomli jak nie potrafisz jeździć tylko staczasz sie w dól to w polowie pierwszego zjazdu bolą ręce i nogi. I nie pomoze tu V10 z boxxerem WC.
Widziałes kiedys jakies filmy DH? Tam najlepsi tanczą miedzy skałami, dziurami, korzeniami. I teraz porównaj to do tego o czym mówisz. Dostrzegasz róznicę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
FairFaX
Alivio
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Pią 10:35, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
nie ja tego nie powiedzialem... tylko ty napisales ze w kolarstwie szosowym nie trzeba zwracac uwagi na balans ciala... co jest bzdura.
nigdy nie jezdzilem na bardziej zaawansowanych trasach DH, ale to nie swiadczy o tym ze niewiem o co chodzi w tej dyscyplinie.
Nienapisalem ze w DH balans nie jest wazny... napisalem tylko, ze jest tak samo potrzebny jak i w szosowej jezdzie.
Poprostu niema co porownywac tych dwoch dyscyplin... bo sa drastycznie rozne, ale sa elementy wspolne... o czym nie mozna zapomniec.
|
|
Powrót do góry |
|
|
polok03
Accera
Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Frysztak
|
Wysłany: Pią 10:51, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, mi z oglądania kolarstwa szosowego utkwiło w pamieci jak przed linią mety kolarze wysuwają rower jak najbardziej do przodu zeby przejechać pierwszy.
Ale tak jak wspomniałes za duzo jest róznic. Obydwie dyscypliny łaczy chyba tylko to ze są rozgrywane na rowerach.
Pozdrower
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kumiro
Accera
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Pią 14:49, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Widze, że coś za dużo postów nie związanych z tematem jest. Ja ostatnio zacząłem trenować bieganie. 3 razy w tygodniu biegam sobie wg planu. Na rowerze jeżdżę tylko w soboty i w niedziele i tak właśnie trenuje xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kumiro
Accera
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Pon 23:21, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Tu bym sie klocil, bo czesto ludzie mysla ze jak beda trenowac codziennie to im to da najlepsze skutki, a przeciez miesnie nie wyksztalcaja sie tak wiec najlepszy jest trening 3 razy w tygodniu, a w pozostale dni to rekreacje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manta
Zła Kobieta wg Zajca
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Śro 8:58, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
jeżeli komuś jazda sprawia przyjemnośc to bedzie jeździł nawwet 2x dziennie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bentley
Sis
Dołączył: 03 Mar 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:24, 10 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
poniedziałek, środa - siłownia i ćwiczenia z obciążeniem na nogi
wtorek, czwartek - bieganie na zwiększenie wydolności i rozbicie zakwasów po siłowni
sobota, niedziela - pedałowanie na trasie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|