KICZERA

Manta

Cześć

10 czerwca odbęda sie zawody DH W Pułąwach na Kiczezrze.

POzdrawiam

nikifor

ktoś z was startuje?

Kuba

Manta ostro trenuje, co widać po tym białym non stop noszonym ochraniaczu na rączce:)

KaJeTaN

Do pchania rowera pod gorke ma te ochraniacze....

Manta

hehehe
ochraniacz już zdjęty bo rana sie łądnie goi :p

Manta

A co do startu w zawodach , chciałabym wystartować , ale na 100% jeszcze nie wiem .

Bolek

mialem wystartowac, ale nie wiem jak to bedzie;/ za malo czasu do treningu, matura pozarla czas.... ehhh moze beda jeszcze jakies w okolicy wrzesnia Sad

Bender

tylko nie zapomnijcie nóg ogolić Very Happy

nikifor

nie są planowane juz zadne zawody poza tymi, wiec bolek startuj. olać wynik;)

Manta

Właśnie olac wyniki

Najważniejsze to dobra zabawa i jak najmniej gleb

polok03

No ja startuje raczej na bank, nawet jakbym miał katować tam swoją dirtówką w wypadku gdy nie zdąze złozyć fulla Smile

Manta

jak ja chce spróbować to ty tez spróbuj , bedzie co wspominać Wink

polok03

No ja już sie raz spróbowałem więc to nie będzie mój debiut Smile

Ale zawody to jest to Smile

Jak juz bedziesz po to bedziesz chciała jeszcze raz ;D

Manta

to będzie mój debiut , tylko jeszcze tydzień

polok03

Tak czy siak, pewnie podium zaliczysz Smile

Dziewczyn w swoich kategoriach jest tak mało ze są na podium za odwagę Very Happy

Manta

dziewczyny są co wymiatają i wogóle , ale nie wiem czy przyjadą jak przyjada dziewczyny z rmf i rudnicka to nie mam szans przy tych wymiataczkach , ale i tak będe próbowac Smile

)))

polok03

W takim razie życzę powodzenia i braku gleb. A jeśli chodzi o zawody to ja bede w Puławach jakies 3-4 dni wcześniej bo musze rower objeździć. Mogłabys tak też, to potrenowalibysmy razem i pokazałbym Ci jak w niektórych miejscach nie tracić prędkości.

Manta

spoko jasne Smile

mozemy sie spotkać nawet w tygodzniu i npojeździć tam .

polok03

Nooo w końcu jest ktoś, kogo nie trzeba namawiać na rower Very Happy

Manta

nie nie trzeba mnie namawiać Wink

raczezj trzeba mnie namawiać żebym nie jeździła cały czas Wink

To nie jest ani czat, ani gadu-gadu....
Moderator

Zbiq

Zaraz zaraz, czyli zawody są za tydzień w weekend ? Ehhh, jaka szkoda, a miałem wpaść i kibicować Mancie... a tymczasem pewnie gdzies bede musiał wyjechać...

Manta

jakoś przeżyje

nikifor

kur*a
we wtorek jechalem rowerem i kiedy byłem na rondzie, jakiś koleś mnie nie zauważył i też na nie wjechał. w efekcie cudna kraksa, rozwalone kolano, plecy nadal bolą (4ty dzień). ale w sumie myslałęm że sie pogoi i pojadę w tych zawodach, tak dla zabawy bo szybkosc nie ejst moją główną zaletą Razz

no ale jak sie dziś okazało rana na kolanie miast się goić otworzyła się no i do tego zaczęła ropieć. kur*a. po zawodach. dosłownie:/

Manta

przykro mi Sad

ale możesz pojechać jako widz

gregor_p

a weźcie mi nawet nie mówcie o krośnieńskich kierowcach... żadko ejstem w krosnie na bike'u ale ostanio sie zdarzyło ze byłem to też ktoś prawei mnie zrozdupił... Neutral

a jak jechałem przez podwale to niewiem skad ale nagle przedemna znalazła sie piłka.... wyklnąłęm tego kgoś ale takie zachowania i sytuazje nawet sie niepojawiaja w najgorszych bieszczadzkich wioskach Neutral

Kuba

dziś też na rondzie (pocztowym) wyjechał mi z zawodzia, hamowałem ostro i go mocno zrąbałem, zatrzymując się kilkanaście cm od niego (też zahamował) - wielce zdziwiony był. Nikifor szybkiego powrotu do zdrowia, 3mamy kciuki

Nergal

Mnie raz na pseudorondzie przy ul Łukasiewicza potrąciły pały :/ Chamy wymusili pierwszeństwo i wjechali no rondo tak że ustawili sie równolegle do mnie :/. Odbiłem sie od boku transita i wyrąbałem a oni nawet sie nie zatrzymali :/ Niech żyją polscy policjanci!!!

FairFaX

no Panowie to jak wy jezdzicie? ja jezdze po miescie codziennie i jeszcze mnie nic az takiego nie trafilo, zebym dostal zderzakiem;) no czasami nieduzo brakuje, ale chyba jestem za szybki na zderzaki i zdarzam przed nimi uciekac.

BTW buraki w samochodach, ktorzy w zyciu na rowerach po miescie nie jezdzili mysla ze wszystko wolno. Zwlaszcza na rondach. Czasami sie nawet nie spodziewaja ze rowerzysci tak szybko jezdza.

A calkiem inna sprawa to to jak niektorzy na rowerach jezdza srodkiem drogi, ze ani ominac ani zeklnac.

Kumiro

Przez taką jazdę po mieście w godzinach szczytu, można potem wyrobić sobie koordynację do jazdy po lesie ^^. Mnie tez nigdy auto nie uderzyło, ale często było blisko.

Manta

no ale trzeba przyznac że niektórzy kierowcy to debile , ja te miałam przeżycia przez takich